Do naszego liceum chodzę zawsze z ochotą i uśmiechem na twarzy, ale najwięcej radości sprawia mi ta trasa w dniu, w którym na parkingu przy stacji kolejowej Warszawa Powiśle czeka na mnie autokar przepełniony koleżankami i kolegami. Tak też było 7 grudnia 2016 r., kiedy to wyruszyliśmy na czterodniową wycieczkę do Berlina, zorganizowaną przez p. prof. Elżbietę Schab.
Po długiej, ale zdecydowanie nie nużącej podróży, dotarliśmy do celu. Stolica Niemiec zaskoczyła nas swoją urodą i równowagą między starym, a nowym budownictwem. Zwiedziliśmy Kościół św. Mikołaja, gmachy Arsenału, Opery, Reichtagu, Katedry i Uniwersytetu Humboldta oraz przespacerowaliśmy się Aleją Unter Den Linden. Zwieńczeniem dnia było odwiedzenie berlińskiego jarmarku, na którym wszechobecna była świąteczna atmosfera, a także spacer pod Bramę Brandenburską – symbol Berlina. Hotel, w którym mieszkaliśmy, był schludny i nowoczesny, a restauracja oferowała bardzo szeroką gamę potraw. Każdy znalazł coś dla siebie.
Następnego dnia, po śniadaniu, udaliśmy się do Poczdamu. Tam zwiedziliśmy kompleks pałacowo-ogrodowy Sanssouci i Pałac Cecilienhof, gdzie miała miejsce konferencja poczdamska. Nie mogliśmy sobie również odmówić odwiedzenia świątecznego jarmarku poczdamskiego, który rozciągał się wzdłuż najważniejszej ulicy w stolicy Brandenburgii.
Trzeci dzień poświęcony był historii podziału i zjednoczenia Niemiec, której odbyliśmy lekcję pod Murem Berlińskim. Przespacerowaliśmy się również przez tzw. „dzielnicę chińską”, która jest najbardziej nowoczesną dzielnicą stolicy naszych zachodnich sąsiadów.
Ale, aby nikt nie zarzucił nam, że cudze chwalimy, a swego nie znamy, trzeciego dnia wróciliśmy do Polski i zatrzymaliśmy się na noc w Poznaniu. Tam zwiedziliśmy gotycką katedrę i Ostrów Tumski oraz rynek i ratusz ze słynnymi koziołkami.
Wycieczka oprócz walorów edukacyjnych przyniosła wiele korzyści w sferze interpersonalnej. Bardzo dziękujemy p. prof. Elżbiecie Schab oraz p. prof. Grzegorzowi Chylińskiemu i p. prof. Tomaszowi Szulowi za zaangażowanie, wyrozumiałość i fantastyczną zabawę. Mamy nadzieję, że nie mają nas dosyć, wypoczęli i z uśmiechami na twarzach wrócili do pracy. (Ula Borowczyk, klasa III B)