Warto było odwiedzić Polesie

Polesie jest specyficzną i rzadko odwiedzaną krainą – idealną do spenetrowania przez młodych geografów z klasy II B. W dniach 23 – 25 maja wyruszyliśmy na podbój terenów położonych wzdłuż wschodniej granicy naszego kraju. Zwiedziliśmy Lublin (a w nim cerkiew prawosławną, pozostałości dawnej dzielnicy żydowskiej, Kaplicę Świętej Trójcy, rynek, ratusz oraz Kościół Dominikanów), Włodawę, która nazywana jest miastem trzech kultur, Urszulin, gdzie oglądaliśmy malutkie żółwiątka, a następnie przeszliśmy się (a właściwie przebiegliśmy, uciekając przed komarami) jednym ze szlaków w Poleskim Parku Narodowym. Zobaczyliśmy także kompleks kopalni węgla kamiennego „Bogdanka” wyrastający pośród okolicznych pól rzepaku. Naszej uwadze nie umknęła również Kozłówka – zwiedziliśmy jedną z rezydencji rodziny Zamoyskich i Muzeum Socrealizmu. Czas wolny upływał nam równie szybko i miło, co wycieczki z przewodnikami. Zakwaterowani byliśmy w bardzo zadbanym i nowoczesnym pensjonacie we wsi Okuninka, która położona jest nad jeziorem Białym. Chociaż pogoda dopisywała, o kąpielach nie było mowy. Musieliśmy zadowolić się wieczornym podziwianiem słońca chowającego się za taflą jeziora, co dla niektórych było zdecydowanie atrakcyjniejsze. Drugiego dnia wieczorną atrakcją był czas spędzony w towarzystwie agenta 007, co jest kluczem do odgadnięcia, kto był z nami na wycieczce (największa fanka Jamesa Bonda na świecie – pani Kamila Hipnarowicz). Potem rozpaliliśmy ognisko, śpiewaliśmy, piekliśmy kiełbaski i zbieraliśmy siły przed kolejną porcją zadanek z matematyki i omawianiem „Lalki” Bolesława Prusa. Bardzo dziękujemy naszym niezastąpionym nauczycielom – pani Monice Maciąg i pani Kamili Hipnarowicz za bycie najlepszymi opiekunami i podtrzymywanie dobrej atmosfery na wycieczce. A wszystkich innych zachęcamy do odwiedzenia Polesia! (Ula Borowczyk, klasa II B)